Zastanówmy się dlaczego chcemy schudnąć? Dlaczego chcemy
poprawić swój stan zdrowia? Czy robimy to dla kogoś czy dla siebie? Robimy to
ze strachu czy dlatego że sami chcemy?
Jest to ważne, trzeba sobie odpowiedzieć na te pytania by
wiedzieć czy wystarczy nam samozaparcia by w tym tkwić. Pamiętajmy że jeśli
robimy to dla kogoś to musi być dla nas bardzo ważna osoba, która będzie
doceniała nasze nawet najmniejsze sukcesy, która będzie nas wspierać i nie
będzie namawiać do zjedzenia czegoś czego nie powinniśmy. Jeśli robimy to ze
strachu przed kimś (rodzice gadają, mąż lub żona, marudzi, otoczenie nas
wypiera) to nie ma to sensu. Trzeba znaleźć konkretny powód! Trzeba sobie
uświadomić że w przyszłości będzie nam lepiej, że ten proces przestawiania
organizmu na zdrowy tryb może trwać pół roku jak i rok. Ja po 3 miesiącach
miałam pierwsze załamanie, kiedy to zjadłam o dziwo tylko 2 kawałki pizzy, a
kiedyś mogłam zjeść pół i było mi mało. Dopiero wtedy zauważyłam ze jednak to
ma sens, że czegoś się nauczyłam i mnie to zmotywowało.
Takim napędem trwania w tej diecie może być dla was np. ciuch który wam się podoba w o wiele mniejszym rozmiarze, ryzyko choroby, wycieczka jak wytrwacie przez określony czas na diecie, lepsze samopoczucie, cokolwiek! Aby działało! Ja posiadałam kilka motywacji ;)
1.
Wyszłam z koleżanką na miasto i kupiłam sobie
mniejsze bluzki akurat na jesień, a dietę zaczynałam latem.
2.
Złe wyniki, nie wszystkie wyszły złe, ale np. za
wysoki cholesterol, ryzyko cukrzycy itp.
3.
Chęć znalezienia sobie faceta
4.
Chęć pokazania rodzinie ze można zdrowo jeść,
można chudnąć nawet przy nie wielkim wysiłku.
5.
Chciałam udowodnić bliskim że potrafię oprzeć
się jedzeniu, ze ono mną nie zawładnęło, ze dam radę gotować oddzielnie sobie,
oddzielnie rodzicom oraz innym ba! Nawet dam radę jeść z nimi w tym samym
pokoju i przy tym samym stole swoje lekkie jedzenie, w momencie Kidy oni będą
mieli swoje tłuste, mało apetyczne potrawy.
6.
I najważniejszy powód, chcę długo żyć i mieć
siłę by przeżyć to życie jak chcę.
Także kochani poszukajcie kilku rzeczy które was będą
motywowały, jak jakaś zawiedzie to będą inne J
Bardzo ważne! Jeśli mieszkasz z rodziną, znajomymi lub
ukochana osobą to porozmawiaj z nimi. Powiedz że jesteś na diecie i prosisz o
wsparcie, o to by ci nie proponowano ciast, ciasteczek, alkoholu itp. Wyjaśnij
im ze nie będzie ci przykro z tego powodu, że nie poczęstowali ciebie jakimś
niezdrowym, obciekającym tłuszczem jedzeniem, zupą z proszku lub przesłodzonym
ciasteczkiem.
AJ.
AJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz